Inspirowana japońskim orientem, przeszła długą drogę, by stać się jednym z popularniejszych fasonów, który podkreśla naszą sylwetkę, jak żaden inny krój. Sukienka kopertowa pierwszy raz pojawiła się na salonach w latach 30-tych XX wieku. Swoją premierę zawdzięcza ekscentrycznej, włoskiej projektantce mody - Elsa Schiaparelli, której kopertowa wersja sukienki uszyta została z czarnego aksamitu o długości do połowy łydki (zdj. poniżej). Włoszka znana ze swojej innowacyjności i wyrazistości, zaprezentowała wówczas niezwykle wyważoną wersją kopertówki. Sukienka została ciepło przyjęta, ale nie zrobiła zawrotnej kariery.

Materiały prasowe - projekt sukienki kopertowej Elsa Schiaparelli

TAXI DRESS

W tym samym czasie  nowoczesną i minimalistyczną wersję kopertowej  sukienki przedstawił angielski projektant Charles James, który w 1932 roku wypuścił sukienkę o nazwie Taxi Dress. Dając tym samym dowód na to, jak łatwo i szybko można ją założyć oraz zdjąć ;) To właśnie Taxi Dress  brytyjskiego projektanta, jako pierwsza kopertówka trafiła do ogólnej sprzedaży i była dostępna w amerykańskim domu towarowym Best &Co.

Materiały prasowe - projekt sukienki Taxi Dress Charlesa Jamesa

Hooverette

Pozostając za wielką wodą, w dobie trwającego wtedy w Stanach Zjednoczonych kryzysu gospodarczego, ogromną popularność zyskała tańsza, bawełniana wersja sukienki kopertowej noszona, jako podomka. Dla większości amerykańskich gospodyń, domowa kopertówka o nazwie „hooverette” nadana za sprawą wtedy panującego prezydenta, była najczęstszym wyborem. Podomka z wiązaniem po boku ze względu na swoją niską ceną, praktyczność oraz dostępność była niezwykle popularna. Prosty krój kopertowych podomek,  zachęcał także wiele kobiet do ich samodzielnego szycia w domach. Najczęściej „hooverette” powstawały z tkanin o kwiecistych i kraciastych printach z subtelną koronką przy dekolcie. Krój sukienki kopertowej wykorzystywany był również, jako fason do fartuszków kelnerskich w przydrożnych barach oraz jako peniuary. Przez wiele lat kopertówka utożsamiana była z biedą i prostotą, co na długo odebrało jej popularność oraz zainteresowanie. Dodatkowo po ciężkim, wojennym okresie, kobiety potrzebowały czegoś nowego, świeżego. W tym właśnie czasie swoją premierę miał pełen wdzięku i przepychu New Look Christiana Diora, który skupił na sobie całą uwagę.

Materiały prasowe - podomki "Hooverette"

Materiały prasowe - Christian Dior New Look

Wrap dress

Sukienka kopertowa wróciła z przytupem w latach 70, za sprawą belgijskiej projektantki Diane von Fürstenberg, która chciała stworzyć sukienkę dla silnej, niezależnej i pewnej siebie kobiety. Jej projekt sukienki kopertowej określanej, jako Wrap Dress powstał z wcześniej stworzonych prze Diane strojów, bluzki o kroju kimona oraz spódnicy. Minimalistycznym fason sukienki o długości za kolano z dekoltem w literę V, zakończony kołnierzykiem oraz przepasanym w tali paskiem nie zwiastował ogromnej popularności, która jak się okazało niezwykle szybko nadeszła. Sukienkę Wrap Dress Diane uszyła z dzianiny, a dokładniej z jerseyu w energetycznych barwach, które idealnie odwzorowały panujące wtedy trendy lat 70. Dopasowany fason sukienki sprawiał, że każda kobieca sylwetka prezentowała się w niej znakomicie. Dekolt w serek i dopasowana talia wydobywały z kobiecej sylwetki to co najpiękniejsze. Sukienka kopertowa dzięki swojej uniwersalności pasowała Paniom na wiele okazji, stając się tym samym najczęstszym wyborem, zarówno do pracy oraz na randkę. Cytując projektantkę Diane von Fürstenberg „to sukienka, którą pokocha twój facet, a matka nie będzie miała nic przeciwko niej” - do dziś trudno nie zgodzić się z tym stwierdzeniem ;)

Materiały prasowe - na zdjęciu projektantka Diane von Fürstenberg oraz szkic sukienki kopertowej jej autorstwa 

Ekspozycja wystawy "Diane Von Furstenbergs Journey Of A Dress" (Fot. Getty Images)

My także od dawna marzyliśmy, aby w naszej kolekcji pojawiła się sukienka kopertowa, której dopracowany krój z szerokim wiązaniem wokół talii idealnie podkreśliłby każdą kobiecą sylwetkę. Ilość pomysłów uzbierana w naszych głowach, od razu skłoniła nas do przygotowania kopertówki w dwóch wariantach – długości midi oraz maxi, tak aby w pełnić móc wykorzystać jej uniwersalność i możliwości odszyć w różnych tkaninach oraz dzianinach. Z pewnością pojawi się u nas mnóstwo odsłon tego kroju, zarówno na zbliżający się sezon jesienno–zimowy oraz przyszłoroczny wiosenno-letni. Najbliższe nowości odszywamy z przemiłych hiszpańskich wiskoz, których delikatności oraz zwiewność idealnie odnalazły się w danym kroju – zdj. poniżej ;) Niebawem startujemy z kilkudniową akcją przedsprzedażową, w której królować będą nasze kopertowe nowości z super rabatem ;) Obserwujcie nasze konto na Ig oraz Fb, szczegóły zdradzimy już wkrótce.